Skip to content
Zaloguj się
Menu
Menu

Odpowiedzialność odszkodowawcza dłużnika za naruszenie zobowiązania w razie odstąpienia od umowy wzajemnej w postępowaniu sanacyjnym (cz. II)

Monitor Prawa Bankowego 2025/06 Czerwiec

W drugiej części artykułu kontynuowana jest analiza odpowiedzialności odszkodowawczej dłużnika w odniesieniu do poszczególnych okresów, gdy zarządca w postępowaniu sanacyjnym odstąpił od umowy na podstawie art. 298 p.r.[1].

Paweł Bartosiewicz

Wojciech Pawłowski

Artykuł 298 ust. 7 p.r. szczątkowo normuje odpowiedzialność odszkodowawczą dłużnika odnośnie do okresu od otwarcia postępowania sanacyjnego do dnia odstąpienia od umowy. Niejasne jest, czy dłużnik odpowiada w odniesieniu do okresu wcześniejszego, jak i następczego. Jego potencjalna odpowiedzialność odszkodowawcza powinna być analizowana na dwóch płaszczyznach: przede wszystkim odpowiedzialności kontraktowej, a także odpowiedzialności deliktowej.

Przesłankami odpowiedzialności kontraktowej na podstawie art. 471 k.c. są: „niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, będące następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność; szkoda po stronie wierzyciela oraz związek przyczynowy między zdarzeniem w postaci niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania a szkodą”[2]. Z kolei przesłanki odpowiedzialności deliktowej w trybie art. 415 k.c. tworzą: zachowanie człowieka[3], szkoda, wina oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem a szkodą[4], a także bezprawność tego zachowania[5].

Jak stwierdza art. 494 k.c. in fine: „strona, która odstępuje od umowy, może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również na zasadach ogólnych naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania”. Zgodnie przyjmuje się, że przepis ten nie stanowi samodzielnej podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej, a jedynie odsyła do odpowiedzialności ex contractu[6]. Odnosi się wyłącznie do roszczenia strony odstępującej, nie zaś drugiej strony umowy[7]. Nie można go więc wprost stosować z perspektywy wierzyciela (drugiej strony umowy), gdy odstąpienia dokonuje zarządca dłużnika na podstawie art. 298 p.r.

Odpowiedzialność dłużnika w okresie poprzedzającym otwarcie postępowania sanacyjnego

W świetle przyjętego przez nas poglądu, że odstąpienie od umowy zawsze wywołuje skutki ex nunc, zakres odpowiedzialności odszkodowawczej dłużnika odnośnie do okresu przed otwarciem postępowania sanacyjnego pozostaje jasny według reguł ogólnych. Do momentu, gdy – wskutek odstąpienia – zobowiązanie uległo przekształceniu, między stronami istniał stosunek obligacyjny o określonej treści. Roszczenie o wykonanie zobowiązania na podstawie umowy wzajemnej istniało do momentu odstąpienia, zaś dopiero potem zostało zastąpione roszczeniami z art. 494 k.c. (i częściowo z art. 298 ust. 7 p.r.). Jeżeli doszło do niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania w kształcie, który wiązał strony przed odstąpieniem, oraz spełnienia pozostałych przesłanek wskazanych w art. 471 k.c., dłużnik odpowiada kontraktowo za naruszenie zobowiązania. Naszym zdaniem sięgnięcie do art. 494 k.c. w zakresie roszczenia odszkodowawczego drugiej strony umowy (nie zaś strony odstępującej) jest zbędne, a wystarczającą podstawą jest art. 471 k.c. Należy jednak zaznaczyć, że w razie odmiennej wykładni możliwe byłoby w tym przypadku wnioskowanie per analogiam z art. 494 k.c.[8].

Z momentem odstąpienia obie strony nabywają uprawnienia do żądania zwrotu tego, co świadczyły, a jeśli zwrot świadczenia w naturze nie jest możliwy[9], przysługują im roszczenia pieniężne o zapłatę jego równowartości[10]. Odstępujący ma także – na zasadach ogólnych – uprawnienie, aby żądać od drugiej strony naprawienia szkody wynikającej z niewykonania zobowiązania w całości[11]. Nie przekreśla to jednak możliwości, aby obie strony dochodziły roszczeń odszkodowawczych (w tym kar umownych) za nienależyte wykonanie lub niewykonanie zobowiązania odnośnie do okresu, gdy wiązał je stosunek zobowiązaniowy[12].

Inni autorzy także przyjmują skutek ex nunc odstąpienia od umowy w postępowaniu sanacyjnym, co pozwala na oddanie jego specyfiki i skutków (w tym odnośnie do odpowiedzialności odszkodowawczej strony odstępującej)[13]. Wydaje się, że – na gruncie poglądu akceptującego skutek ex tunc odstąpienia – orzecznictwo SN[14] i doktryna[15], które odnoszą się do trwania kar umownych i skutków naruszenia zobowiązania w okresie poprzedzającym odstąpienie, potwierdzają powyższe wnioski. Pozwalają na przyjęcie, że można dochodzić od drugiej strony odpowiedzialności za naruszenie zobowiązania w odniesieniu do okresu poprzedzającego to odstąpienie.

Artykuł 298 p.r. nie wyraża normy, która znosiłaby tę odpowiedzialność odnośnie do okresu przed odstąpieniem. Podzielając pogląd, że postępowanie restrukturyzacyjne nie może stanowić „azylu dla kontraktowego bezprawia” oraz konieczne jest poszanowanie zasady pacta sunt servanda[16], należy wskazać, że nic nie przemawia za wyłączeniem odpowiedzialności kontraktowej dłużnika za naruszenie zobowiązania w okresie poprzedzającym odstąpienie od umowy wzajemnej. W analizowanym okresie dłużnika i wierzyciela łączył określony stosunek zobowiązaniowy. Dopiero w chwili odstąpienia uległ on przekształceniu w zobowiązanie do zwrotu drugiej stronie tego, co świadczyła (z modyfikacją wynikającą z art. 298 ust. 7 p.r.). W konsekwencji dłużnik ponosi odpowiedzialność kontraktową, gdy naruszył zobowiązanie przed odstąpieniem od umowy i spełniono pozostałe przesłanki opisane w art. 471 k.c., w tym powstała szkoda i naruszenie wynikło z okoliczności, za które ponosi on odpowiedzialność[17].

Jeżeli w omawianym okresie postępowanie dłużnika było bezprawne i zawinione oraz wystąpiły inne przesłanki wymagane przez art. 415 k.c., w naszej ocenie dopuszczalne jest dochodzenie odpowiedzialności deliktowej. W pełni byłoby to możliwe, gdyby przyjąć tezę o konkurencyjnym charakterze art. 415 i art. 471 k.c.[18]. Zgadzając się z poglądem, że niewykonanie zobowiązania per se nie stanowi działania bezprawnego w rozumieniu art. 415 k.c.[19], trzeba podkreślić, że w niektórych przypadkach spełnione są znamiona zachowania bezprawnego (deliktu). Powstaje wtedy odpowiedzialność deliktowa dłużnika. 

Jak wskazano wyżej, art. 494 k.c. konstytuuje wyłącznie uprawnienie strony odstępującej do dochodzenia naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. O ile nie tworzy to dysonansu w przypadku, gdy prawo odstąpienia wykonano z uwagi na naruszenie zobowiązania przez drugą stronę, o tyle kwestia ta może budzić istotne wątpliwości, gdy kontekst sytuacyjny i cel odstąpienia jest inny. Zarządca może odstąpić od umowy na podstawie art. 298 p.r., nawet jeśli druga strona jej nie naruszyła. Co więcej, przysługuje mu to uprawnienie także wtedy, gdy dłużnik naruszył umowę przed lub w trakcie postępowania sanacyjnego.

Odnosząc się do ogólnej odpowiedzialności odszkodowawczej drugiej strony umowy na podstawie art. 494 k.c., nieliczne głosy w doktrynie wskazują, że: „biorąc pod uwagę, że drugą stroną będzie strona, która, co do zasady, odpowiada za powstanie okoliczności, które uzasadniały odstąpienie, a skorzystanie z prawa do odstąpienia jest realizacją uprawnienia wynikającego wprost z przepisu ustawy, trudno uznać, by w takim przypadku w ogóle mogły zaktualizować się podstawy do odpowiedzialności kontraktowej osoby, która od umowy odstąpiła na skutek okoliczności, za które odpowiedzialność ponosiła druga strona, wobec tej osoby”[20]. W postępowaniu sanacyjnym wprowadzono jednak wyjątek od tej zasady. Od umowy odstępuje zarządca działający na rzecz strony, którą obciążają przyczyny odstąpienia.  Brak regulacji odpowiedzialności odszkodowawczej strony odstępującej w przepisach p.r. oraz k.c. tworzy w tym zakresie lukę.

Trzeba zatem wskazać, że – z uwagi na powyższe – dłużnik odpowiada odszkodowawczo za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania w okresie poprzedzającym odstąpienie od umowy. Do momentu otwarcia postępowania sanacyjnego odpowiada on według reguł ogólnych. Dopiero od tego momentu (w razie odstąpienia od umowy przez zarządcę na podstawie art. 298 p.r.) reguły te są modyfikowane przez art. 298 ust. 7 oraz inne przepisy p.r.

Odpowiedzialność dłużnika odnośnie do okresu od dnia otwarcia postępowania sanacyjnego do dnia odstąpienia od umowy

Odnośnie do okresu po otwarciu postępowania sanacyjnego, lecz przed dniem odstąpienia od umowy wzajemnej, aktualność zachowują wcześniejsze uwagi dotyczące odpowiedzialności odszkodowawczej dłużnika. Jak wskazano, art. 298 ust. 7 p.r. modyfikuje te zasady, dając drugiej stronie umowy – po odstąpieniu przez zarządcę – uprawnienia w przypadku, gdy świadczyła na rzecz dłużnika w okresie po otwarciu postępowania sanacyjnego. Dysponuje wówczas: 1) roszczeniem o zwrot świadczenia w naturze albo 2) roszczeniem o zapłatę wynagrodzenia za świadczenie i odszkodowanie za poniesione straty (tj. szkodę ograniczoną do damnum emergens). Jeżeli druga strona nie świadczyła na rzecz dłużnika po otwarciu postępowania sanacyjnego, to nie nabywa ona uprawnień z art. 298 ust. 7 p.r. Traci wtedy roszczenia związane z brakiem świadczenia przez dłużnika w tym okresie.

Artykuł 298 ust. 7 p.r., naszym zdaniem, modyfikuje odpowiedzialność odszkodowawczą dłużnika w zakresie świadczenia, które otrzymał po otwarciu postępowania sanacyjnego (ale przed odstąpieniem od umowy). Kwestie odpowiedzialności za nienależyte wykonanie zobowiązania (a nie jego brak) oraz naliczenia kar umownych  w tym okresie podlegają regułom ogólnym.

Należy mieć na uwadze, że – po otwarciu postępowania sanacyjnego – dłużnikowi zakazano spełniania świadczeń wynikających z wierzytelności, które objęto z mocy prawa układem (art. 252 w zw. z art. 297 p.r.). Chodzi przede wszystkim o wierzytelności osobiste powstałe przed dniem otwarcia tego postępowania (art. 150 ust. 1 pkt 1 p.r.). Zalicza się do nich także wierzytelności z umów wzajemnych zawartych przed tą datą. Wyjątek przewiduje art. 150 ust. 2 p.r., w myśl którego układ obejmuje wierzytelność wobec dłużnika wynikającą z umowy wzajemnej, która nie została wykonana w całości lub części przed dniem otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego, gdy świadczenie drugiej strony jest świadczeniem podzielnym. Wyjątek stosuje się tylko w zakresie, w jakim druga strona spełniła świadczenie przed tym dniem i nie otrzymała świadczenia wzajemnego.

Na podstawie art. 150 p.r. dłużnik nie może wykonywać zobowiązań z umów wzajemnych zawartych przed dniem otwarcia postępowania sanacyjnego, z wyjątkiem tych, które wyłączono z układu (w tym objętych hipotezą art. 150 ust. 2 p.r.).  W świetle art. 298 p.r. całość umów, od których odstępuje zarządca w postępowaniu sanacyjnym, mieści się w zakresie omawianego wyjątku. Są to umowy wzajemne, których nie wykonano w pełni przed dniem otwarcia postępowania sanacyjnego (w tym wszystkie niewykonane umowy wzajemne, gdy świadczenie wierzyciela jest niepodzielne). Układ obejmuje jedynie wierzytelności z tytułu świadczenia podzielnego (o ile zastrzeżono je w umowie, od której odstąpił zarządca) w zakresie, który spełniono przed tym dniem[21].

Jeżeli umowa wzajemna obejmuje świadczenia podzielne za okres przed otwarciem postępowania sanacyjnego i zostały one spełnione przez drugą stronę, to wierzytelności z tego tytułu objęte są układem[22]. Gdy dłużnik nie spełni świadczenia w toku postępowania sanacyjnego, nie występują przesłanki określone w art. 471 k.c., ponieważ przyczyną niewykonania zobowiązania nie są okoliczności, za które ponosi on odpowiedzialność. Nie może bowiem spełnić swojego świadczenia ze względu na moratorium ustawowe[23]. Z tego względu nie występują także przesłanki odpowiedzialności deliktowej w trybie art. 415 k.c. Zachowanie zgodne z dyspozycją normy ustawowej (tj. zaniechanie świadczenia) nie jest bezprawne.

W orzecznictwie także podzielono pogląd, że dłużnik nie odpowiada odszkodowawczo za zachowanie się w sposób zgodny z zakazem określonym w art. 252 p.r., tj. gdy nie spełnia świadczeń z zobowiązań układowych powstałych przed otwarciem postępowania restrukturyzacyjnego, w tym zobowiązań podzielnych wynikających z umów wzajemnych[24]. Możliwa jest natomiast odmienna argumentacja, że w istocie dłużnik ponosi odpowiedzialność za okoliczności, które były podstawą otwarcia względem niego postępowania restrukturyzacyjnego (tj. niewypłacalność lub zagrożenie niewypłacalnością)[25]. Sąd Najwyższy trafnie nie podzielił tej linii argumentacyjnej, wskazując, że niewypłacalność nie musi być wynikiem okoliczności obciążających dłużnika, a ponadto wystąpienie w tym okresie m.in. stanu zwłoki przeczyłoby funkcji moratorium wprowadzonego w art. 252 p.r. i celowi postępowania restrukturyzacyjnego[26]. Każdorazowo otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego oraz zakaz wykonywania części wymagalnych zobowiązań narażałyby dłużnika na ogrom – trudnych do przewidzenia – roszczeń odszkodowawczych.

Układem objęta jest zatem wierzytelność drugiej strony umowy, jeżeli jej świadczenie było podzielne i zostało spełnione przed dniem otwarcia postępowania sanacyjnego. Ponadto dotyczy to zarówno odsetek za opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia (w tym narosłych po dniu otwarcia postępowania)[27], jak i kar umownych należnych za okres wcześniejszy. Układ obejmuje także kary umowne za okres po otwarciu postępowania, które nie zależą od zwłoki (np. kary umowne za niezabezpieczenie terenu budowy czy naruszenie praw własności intelektualnej)[28]. W naszej ocenie odstąpienie przez zarządcę od umowy wzajemnej działa ex nunc[29]. Nie powoduje więc wygaśnięcia roszczeń wierzyciela o zapłatę odsetek za opóźnienie i zastrzeżonych kar umownych (jak również innych wierzytelności o charakterze odszkodowawczym), gdy ich przesłanki zmaterializowały się przed otwarciem postępowania sanacyjnego.

Na marginesie należy zauważyć, że ustalenie, czy dana wierzytelność objęta jest układem, ma niebagatelne skutki dla pozycji wierzyciela w postępowaniu restrukturyzacyjnym. Objęcie wierzytelności układem rodzi zakaz jej wykonywania, co czasowo pozbawia wierzyciela możliwości zaspokojenia (art. 252 w zw. z art. 297 p.r.). Otrzyma on należne świadczenie dopiero na warunkach ustalonych w przyjętym układzie lub po umorzeniu postępowania sanacyjnego. Warunki te często obejmują m.in. istotną redukcję należności głównej wierzyciela, umorzenie należności ubocznych czy rozłożenie świadczenia na raty. Zaspokojenie wierzytelności na takich warunkach może być zatem w praktyce znaczne niższe niż w przypadku, gdyby nie została objęta układem (o ile wierzyciel nie ogłosiłby upadłości z uwagi na swoją niewypłacalność)[30].

Pomijając wierzytelności wynikające ze świadczeń podzielnych odnośnie do okresu przed otwarciem postępowania sanacyjnego, dłużnik musi wykonywać umowy wzajemne podlegające hipotezie art. 298 p.r. Mają one charakter pozaukładowy w myśl art. 150 ust. 2 p.r.Nie wykonując tych umów, dłużnik naraża się na odpowiedzialność względem drugiej strony. Jeżeli świadczyła ona po otwarciu postępowania sanacyjnego, przysługują jej roszczenia z art. 298 ust. 7 p.r. Gdy w tym okresie nie spełniła wymaganego świadczenia, takie roszczenia nie powstają, a dłużnik nie ponosi odpowiedzialności za naruszenie zobowiązania w razie odstąpienia od umowy przez zarządcę. Jeżeli po dniu otwarcia postępowania sanacyjnego dłużnik nienależycie wykonał zobowiązanie albo wystąpiły nowe podstawy do naliczenia kar umownych, zastosowanie znajdują reguły ogólne.

Nie wykonując zobowiązań z wierzytelności pozaukładowych, dłużnik naraża się także na umorzenie postępowania sanacyjnego (art. 326 ust. 2 p.r.), co zniweczyłoby jego wcześniejsze wysiłki zmierzające do restrukturyzacji sądowej. Odstąpienie w odpowiednim momencie od umowy wzajemnej przez zarządcę może zapobiec takiemu umorzeniu.

Odpowiedzialność odszkodowawcza dłużnika odnośnie do okresu po odstąpieniu od umowy wzajemnej przez zarządcę

Jak wyjaśniono wyżej, w typowej sytuacji – na zasadach ogólnych – zagrożona odpowiedzialnością kontraktową za niewykonanie zobowiązania jest nie strona, która od umowy odstępuje, ale druga strona. W takiej sytuacji strona odstępująca może domagać się pełnego odszkodowania, tj. odszkodowania za niewykonanie zobowiązania przed odstąpieniem (w zakresie damnum emergens oraz lucrum cessans) oraz naprawienia szkody wynikającej z odstąpienia i naruszeń przyszłych (w tym utraconego zysku oraz kosztów poniesionych po odstąpieniu)[31].

Uwagi te odnoszą się jedynie do odpowiedzialności odszkodowawczej drugiej strony umowy. Czy dłużnik – po odstąpieniu przez zarządcę od umowy na podstawie art. 298 p.r. –także odpowiada kontraktowo za niewykonanie całości zobowiązania (w tym za szkody wynikłe z odstąpienia i naruszeń przyszłych) w trybie art. 471 k.c.? Pytanie to jest tym bardziej aktualne, że po stronie dłużnika leżą okoliczności, które uzasadniają to odstąpienie (tj. stan jego niewypłacalności lub zagrożenia nią).

W naszej ocenie odpowiedź na postawione pytanie powinna być przecząca. O ile dłużnik odpowiada kontraktowo za naruszenie zobowiązania – w razie spełnienia pozostałych przesłanek wynikających z art. 471 k.c. – odnośnie do okresu poprzedzającego odstąpienie od umowy (tj. gdy istniało roszczenie o wykonanie przez niego zobowiązania), o tyle nie ponosi odpowiedzialności kontraktowej w odniesieniu do okresu po odstąpieniu. Nie odpowiada więc także za utracone korzyści, które druga strona miałaby uzyskać po odstąpieniu. Zgodnie z przyjmowanym przez nas poglądem, w chwili odstąpienia roszczenie o wykonanie zobowiązania wygasa, a zatem później nie może być mowy o jego naruszeniu.

Ponieważ doszło do przekształcenia stosunku obligacyjnego, nie sposób twierdzić, że – po odstąpieniu – możliwe jest naruszenie dawnego zobowiązania. Nie spełniono wtedy przesłanki określonej w art. 471 k.c., czyli niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania o treści zgodnej z art. 494 k.c. Przekształcenie następuje w wyniku jednostronnego wykonania uprawnienia kształtującego[32] przewidzianego przez ustawę, za zgodą sędziego-komisarza wyrażoną w formie postanowienia. Nie można zatem przyjąć, że rzekome „niewykonanie zobowiązania” po odstąpieniu byłoby wynikiem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Zarządca (działający jako jego zastępca pośredni) korzysta bowiem ze swojego uprawnienia ustawowego. Tak samo nie odpowiada kontraktowo za rzekome „niewykonanie zobowiązania” po odstąpieniu np. konsument, odstępując od umowy na podstawie art. 27 u.p.k.[33], albo kupujący w trybie art. 537 § 3 k.c.  Aktualność zachowuje powyższa argumentacja: gdyby dłużnik odpowiadał odszkodowawczo odnośnie do analizowanego okresu, odstąpienie nie byłoby zwykle ekonomicznie uzasadnione – dłużnik nie mógłby skorzystać ze świadczenia wierzyciela, a sam byłby zobowiązany do zapłaty na jego rzecz korzyści utraconych na skutek odstąpienia (równych niekiedy świadczeniu dłużnika)[34].

Argumentacja ta pozostaje aktualna w odniesieniu do odpowiedzialności deliktowej. Prawidłowe skorzystanie z ustawowego prawa odstąpienia i niewykonanie wskutek tego zobowiązania sprzed przekształcenia nie może zostać uznane za działanie bezprawne w rozumieniu art. 415 k.c.

Wnioski te pozostają także uzasadnione, gdyby przyjąć, że odstąpienie ma skutek ex tunc. W tej sytuacji zobowiązanie nie ulegałoby przekształceniu, a zostałoby uznane za niebyłe z mocą wsteczną. W konsekwencji – po odstąpieniu – dłużnik nie mógłby naruszyć dawnego zobowiązania, ponieważ ono już nie istnieje.

Porównując uprawnienie z art. 298 p.r. do tzw. prawa opcji z art. 98-99 p.u., należy wskazać na istotną różnicę pomiędzy tymi przepisami.  Artykuł 99 p.u. przewiduje, że: „strona może dochodzić w postępowaniu upadłościowym należności z tytułu wykonania zobowiązania i poniesionych strat, zgłaszając te wierzytelności syndykowi”, zgodnie zaś z art. 298 ust. 7 p.r.: „druga strona może żądać zwrotu świadczenia spełnionego po otwarciu postępowania sanacyjnego, a przed dojściem do niej oświadczenia o odstąpieniu od umowy, jeżeli świadczenie to znajduje się w majątku dłużnika. W przypadku gdy jest to niemożliwe, druga strona może dochodzić jedynie wierzytelności z tytułu wykonania zobowiązania i poniesionych strat”. Istotnie różny jest zatem zakres normowania – art. 99 p.u. stanowi podstawę do dochodzenia „poniesionych strat” w stosunku do całości zobowiązania wynikającego z umowy, od której odstąpiono, podczas gdy art. 298 ust. 7 p.r. pozwala na wynagrodzenie „poniesionych strat” w odniesieniu do braku możliwości zwrotu w naturze świadczenia za okres od daty otwarcia postępowania sanacyjnego do dnia odstąpienia od umowy.

O ile art. 99 p.u. może stanowić podstawę dochodzenia całości „poniesionych strat” (obejmujących także te, które wynikają z niewykonania zobowiązania w ogólności, w tym przyszłych), o tyle art. 298 ust. 7 p.r. obejmuje „poniesione straty” wyłącznie za ściśle oznaczony okres i w ściśle opisanej sytuacji. Wprawdzie art. 494 k.c. dopuszcza odpowiedzialność odszkodowawczą drugiej strony za niewykonanie zobowiązania bez ograniczeń czasowych (w tym za okres po odstąpieniu), obejmującą damnum emergenslucrum cessans[35], lecz wydaje się, że w omawianym przypadku podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej dłużnika (wyłącznie w zakresie „poniesionych strat”) stanowi art. 99 p.u. W art. 298 p.r. nie umożliwiono dochodzenia odszkodowania także za niewykonanie zobowiązania w przyszłości. Innymi słowy, gdy zarządca odstąpił od umowy wzajemnej w toku postępowania sanacyjnego, drugiej stronie nie przysługuje rekompensata za szkody, które przypadają za okres po dacie odstąpienia, w tym za utracone korzyści.

Podsumowanie

Podsumowując powyższe wywody, w razie odstąpienia od umowy przez zarządcę na podstawie art. 298 p.r. należy wyróżnić trzy sytuacje, w których dłużnik odpowiada w różny sposób za naruszenie zobowiązania.

Po pierwsze odnośnie do okresu, który poprzedza otwarcie postępowania sanacyjnego, dłużnik odpowiada odszkodowawczo (w tym za utracone korzyści) na zasadach ogólnych za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania[36]. W tym okresie pomiędzy stronami istniał bowiem stosunek zobowiązaniowy o treści określonej umową, który nie został zmodyfikowany przez przepisy szczególne. Wierzytelność o zapłatę odszkodowania (obejmująca m.in. utracone korzyści) w części, w której powstała przed dniem otwarcia postępowania sanacyjnego, objęta jest układem (art. 150 ust. 1 pkt 1 p.r.).

Po drugie w odniesieniu do okresu po otwarciu postępowania sanacyjnego, ale przed odstąpieniem od umowy, dłużnik odpowiada zgodnie z art. 298 ust. 7 p.r., gdy wierzyciel spełnił świadczenie w tym okresie. Wierzyciel może domagać się zwrotu świadczenia, jeżeli znajduje się ono w majątku dłużnika. Jeżeli nie jest to możliwe, przysługuje mu wierzytelność o wynagrodzenie (pieniężne) z tytułu wykonania zobowiązania lub odszkodowanie za „poniesione straty” (a więc z wyłączeniem lucrum cessans). Wszystkie te wierzytelności nie są objęte układem (art. 298 ust. 7 p.r. in fine). Jeżeli wierzyciel nie świadczył na rzecz dłużnika po otwarciu postępowania sanacyjnego, to nie nabywa wierzytelności z art. 298 ust. 7 p.r. W takim wypadku dłużnik nie odpowiada odszkodowawczo za brak swojego świadczenia w okresie od dnia otwarcia postępowania sanacyjnego do dnia odstąpienia od umowy przez zarządcę.

W powyższym okresie dłużnik odpowiada odszkodowawczo na zasadach ogólnych z tytułu naruszenia zobowiązania – innego niż brak świadczenia – w tym w razie braku równoległego świadczenia drugiej strony, np. gdy nienależycie wykonał zobowiązanie (ergo powinności kontraktowe) czy wystąpiły podstawy do naliczenia zastrzeżonych kar umownych. Wierzytelność o zapłatę odszkodowania, w części, w której powstała przed dniem otwarcia postępowania sanacyjnego, objęta jest układem (art. 150 ust. 1 pkt 1 p.r.). Ponadto druga strona może – poza układem – dochodzić zapłaty odszkodowania i kar umownych należnych za okres od otwarcia postępowania sanacyjnego do odstąpienia od umowy. Dłużnik nie odpowiada natomiast za brak świadczenia po otwarciu postępowania sanacyjnego w zakresie wierzytelności z niewykonanych umów wzajemnych objętych układem (tj. wierzytelności z tytułu świadczenia podzielnego spełnionego przez drugą stronę przed dniem otwarcia postępowania sanacyjnego) z uwagi na moratorium wynikające z art. 252 w zw. z art. 297 p.r.

Po trzecie odnośnie do okresu po odstąpieniu od umowy dłużnik nie odpowiada odszkodowawczo za niewykonanie zobowiązania na podstawie ani art. 471 k.c., ani art. 415 k.c. Brak odpowiedzialności odszkodowawczej w tym okresie sprawia, że instytucja odstąpienia od nierentownych umów wzajemnych przez zarządcę w trybie art. 298 ust. 7 p.r. spełnia swoją funkcję. Umożliwia wdrożenie środków restrukturyzacyjnych celem uniknięcia upadłości dłużnika (art. 3 p.r.). Druga strona umowy nie może więc dochodzić odszkodowania za przedwczesne zakończenie stosunku zobowiązaniowego, w tym utracenie przez nią korzyści z tego tytułu.

Gdyby art. 298 ust. 7 p.r. nie modyfikował w powyższym zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej dłużnika za przedwczesne zakończenie obowiązywania umowy, byłby on pozbawiony znaczenia normatywnego. Jak wskazano wyżej, wierzytelności wobec dłużnika wynikające z niewykonanej umowy wzajemnej – w części przypadającej na okres po otwarciu postępowania sanacyjnego – nie są objęte układem (art. 150 ust. 2 p.r.). W związku z tym, gdyby zarządca odstąpił od umowy w postępowaniu sanacyjnym, druga strona nabyłaby uprawnienie do żądania zwrotu swojego świadczenia lub jego równowartości na podstawie art. 494 k.c., a także roszczenie o naprawienie całej szkody (w tym utraconych korzyści) na zasadach ogólnych. Czyniłoby to art. 298 ust. 7 p.r. zbędnym. Dlatego proponowana przez nas wykładnia a contrario tego przepisu wydaje się uzasadniona.

dr Paweł Bartosiewicz
radca prawny
współpracujący z kancelarią
A&O Shearman w Warszawie

Wojciech Pawłowski
student V roku prawa
na Uniwersytecie Jagiellońskim
seminarzysta w Katedrze Prawa Gospodarczego Prywatnego

Artykuł odzwierciedla wyłącznie osobiste poglądy autorów i nie przedstawia oficjalnego stanowiska A&O Shearman ani innych instytucji, z którymi autorzy są lub byli powiązani.

Kliknij tutaj, aby przeczytać część 1 artykułu.


[1] Pierwsza część niniejszego artykułu została opublikowana w Monitorze Prawa Bankowego 2025, nr 5, s. 79-89.

[2] W. Borysiak [w:] Kodeks cywilny. Komentarz (red. serii K. Osajda, red. tomu W. Borysiak), Warszawa 2024, Legalis, komentarz do art. 471, nb. 32.

[3] Zob. art. 416 k.c. odnośnie do odpowiedzialności deliktowej osoby prawnej.

[4] M. Raczkowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz (red. serii K. Osajda, red. tomu W. Borysiak), Warszawa 2024, Legalis, komentarz do art. 415, nb. 35.

[5] M. Raczkowski [w:] Kodeks…, komentarz do art. 415, nb. 41.

[6] M. Bujalski, F. Zoll [w:] System…, s. 1284; M. Gutowski, Odstąpienie od umowy o roboty budowlane, Państwo i Prawo 2005, nr 9, s. 77-78; T. Wiśniewski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, t. III (red. J. Gudowski), Warszawa 2018, LEX/el., komentarz do art. 494, nt. 9.

[7] Tak też wyrok SN z 16.01.1998 r. (I CKN 410/97), OSNC 1998, nr 10, poz. 155. Słuszną krytykę, że art. 494 k.c. statuuje uprawnienie obu stron umowy do żądania zwrotu świadczenia, przedstawił K. Zagrobelny [w:] Kodeks cywilny. Komentarz (red. E. Gniewek, P. Machnikowski), Warszawa 2023, Legalis, komentarz do art. 494, nb. 3.

[8] Niezależnie od tego, czy podstawą prawną roszczenia odszkodowawczego uczyni się art. 471 k.c., czy art. 494 k.c. per analogiam, w praktyce jego kształt wobec dłużnika w restrukturyzacji jest zbliżony w omawianym przypadku.

[9] Stanowi to domyślny sposób zwrotu świadczenia na gruncie art. 494 k.c., co jest szeroko akceptowane w doktrynie [zob. np. R. Tanajewska [w:] Kodeks cywilny. Komentarz (red. J. Ciszewski, P. Nazaruk), Warszawa 2019, LEX/el., komentarz do art. 494, nt. 1].

[10] D. Michniewicz, Obowiązek rozliczenia w razie ustawowego odstąpienia od umowy o roboty budowlane, Przegląd Sądowy 2017, nr 6, s. 62; P. Machnikowski [w:] Kodeks…, komentarz do art. 494, nb. 5; A. Lutkiewicz-Rucińska [w:] Kodeks…, komentarz do art. 494, nt. 2.

[11] Obejmuje to także wszelką szkodę powstałą z nieuzyskania świadczenia drugiej strony w przyszłości [G. Stojek [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, t. III (red. M. Fras, M. Habdas), Warszawa 2018, LEX/el., komentarz do art. 494, nt. 12].

[12] Do podobnych wniosków – odnośnie do umowy o roboty budowlane – dochodzi M. Gutowski, Odstąpienie…, s. 78, równocześnie raczej przychylając się do skutków ex nunc odstąpienia.

[13] M. Gajdzińska-Sudomir, Restrukturyzacja…, s. 52; Ł. Grenda, Odstąpienie…, s. 34.

[14] Zob. wyrok SN z 29.06.2005 r. (V CK 105/05), LEX nr 395072: „Powstałe już roszczenie o zapłatę [kar] umownych nie traci bytu prawnego także po odstąpieniu od umowy. Mimo wykonania uprawnienia do odstąpienia od umowy przez zamawiającego ukształtowane już prawne skutki stanu niewykonania zobowiązania lub nienależytego wykonania zobowiązania mogą trwać nadal, w tym – roszczenie o naprawienie szkody wynikającej z niewykonania zobowiązania lub roszczenia o zapłatę kary umownej”.

[15] J. Jastrzębski, K. Pasko, Odstąpienie od umowy a dochodzenie kar umownych, Przegląd Prawa Handlowego 2015, nr 1, s. 4-18.

[16] R. Adamus, Konsekwencje…, s. 74-75.

[17] Trzeba przy tym mieć na uwadze obowiązek minimalizacji szkody. Istnienie tego obowiązku jest sporne [przeciwko: M. Kaliński [w:] System prawa prywatnego. Prawo zobowiązań – część ogólna, t. 6 (red. A. Olejniczak), Warszawa 2023, s. 207; za: K. Grzesiowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz (red. M. Załucki), Warszawa 2024, Legalis, komentarz do art. 362, nb. 2].

[18] Przeciwko takiemu rozumieniu m.in. wyrok SA w Warszawie z 11.08.2017 r. (VI ACa 602/16), LEX nr 2506482.

[19] Wyrok SN z 10.10.1997 r. (III CKN 202/97), OSNC 1998, nr 3, poz. 42.

[20] J. M. Kondek [w:] Kodeks…, komentarz do art. 494, nt. 21.

[21] Zob. także H. Buk, D. Chrapoński [w:] Prawo restrukturyzacyjne. Komentarz (red. A. Torbus, A. J. Witosz, A. Witosz), Warszawa 2016, LEX/el., komentarz do art. 252, nt. 3; P. Zimmerman, Prawo restrukturyzacyjne…, komentarz do art. 252, nb. 5.

[22] Dyspozycją art. 150 ust. 2 p.r. nie są objęte umowy wzajemne, gdy chociaż jedna ze stron w całości wykonała swoje zobowiązanie (zob. przypis nr 20).

[23] T. Szczurowski, Skutki otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego, Warszawa 2022, s. 339; B. Magnowski, W. Młocek, Niedopuszczalność spełniania świadczeń wynikających z wierzytelności objętych układem a opóźnienie lub zwłoka w wykonaniu zobowiązań, Doradca Restrukturyzacyjny 2022, nr 2, s. 100-101.

[24] Zob. np. wyrok SN z 20.05.2021 r. (I CSKP 124/21), LEX nr 3220144.

[25] Zob. wyrok SA w Rzeszowie z 24.01.2019 r. (I ACa 767/17), LEX nr 3129444, uchylony przez ww. wyrok SN.

[26] Wyrok SN z 20.05.2021 r. (I CSKP 124/21), LEX nr 3220144.

[27] Jeżeli dłużnik zobowiązany jest do świadczenia pieniężnego, nie popada w zwłokę, ale niewątpliwie pozostaje w opóźnieniu (art. 476 k.c.), niezależnie od okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność [zob. M. Lemkowski, Odsetki cywilnoprawne, Warszawa 2007, s. 231-232; W. Popiołek [w:] Kodeks cywilny. Komentarz (red. K. Pietrzykowski), Warszawa 2021, Legalis, komentarz do art. 476, nb. 4]. W odniesieniu do świadczenia pieniężnego (a pośrednio także niepieniężnego – zob. art. 78 p.r.) możliwe jest naliczanie odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.), co wprost dopuszcza art. 150 ust. 1 pkt 2 p.r., obejmując układem odsetki narosłe po dniu otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego (zob. T. Szczurowski, Skutki…, s. 339-340; B. Magnowski, W. Młocek, Niedopuszczalność…, s. 103-105).

[28] Podobnie odnośnie do kar umownych o charakterze gwarancyjnym T. Szczurowski, Skutki…, s. 343.

[29] Zob. także dalsze uwagi dotyczące skutków odstąpienia od umowy wzajemnej przez zarządcę w kontekście odpowiedzialności dłużnika za straty i utracone korzyści drugiej strony tej umowy.

[30] Z drugiej strony objęcie wierzytelności układem kwalifikuje danego wierzyciela do kręgu uczestników postępowania restrukturyzacyjnego (art. 65 ust. 1 pkt 2 p.r.). Może on wtedy oddziaływać na to postępowanie, mając istotny wpływ na losy i kształt restrukturyzacji dłużnika. W szczególności zyskuje on uprawnienie do przedłożenia wierzycielskich propozycji układowych (po spełnieniu określonych przesłanek – art. 155 ust. 2 p.r.) oraz prawo do głosu nad układem (art. 110 p.r.).

[31] A. Olejniczak [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, t. III (red. A. Kidyba), Warszawa 2014, LEX/el., komentarz do art. 494, nt. 3; K. Zagrobelny [w:] Kodeks…, komentarz do art. 494, nb. 4.

[32] Mianem „uprawnienia kształtującego” lub „jednostronnego uprawnienia kształtującego” ustawowe prawo odstąpienia, o którym mowa w art. 298 p.r., określają: S. Gurgul, Prawo restrukturyzacyjne…, komentarz do art. 298, nt. 4; R. Adamus, Wybrane problemy prawne dotyczące umów wzajemnych w postępowaniu restrukturyzacyjnym, Doradca Restrukturyzacyjny 2015, nr 1, s. 60; P. Zimmerman, Prawo restrukturyzacyjne…, komentarz do art. 298, nb. 1.

[33] Ustawa z 30.05.2014 r. o prawach konsumenta (t.j. Dz.U. z 2023 r., poz. 2759, ze zm.), dalej: „u.p.k.”.

[34] M. Geromin, M. Krawczyk, A. Sukiennik, Prawo…, s. 82.

[35] Zob. m.in. A. Doliwa [w:] Kodeks cywilny. Komentarz (red. M. Załucki), Warszawa 2024, Legalis, komentarz do art. 494, nb. 3.

[36] Podobnie R. Adamus, Konsekwencje…, s. 80.