Proporcjonalność sankcji kredytu darmowego

Monitor Prawa Bankowego 2025/05 Maj

Celem artykułu jest ustalenie, czy i w jakim zakresie stosowanie sankcji kredytu darmowego przewidzianej w art. 45 u.k.k.[1] może lub powinno następować z uwzględnieniem zasady proporcjonalności. W pierwszej kolejności analizie poddam przepisy u.k.k., dyrektywy 2008/48[2] i Konstytucji RP[3]. Następnie omówię niedawny wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 13.02.2025 r. (C472/23)[4], w którym wypowiedziano się o sankcji kredytu darmowego unormowanej w prawie polskim. Na koniec zasygnalizuję zapowiadane zmiany w przepisach regulujących tę sankcję, które polski ustawodawca planuje wprowadzić przy okazji implementacji dyrektywy 2023/2225[5].

Bartosz Wyżykowski

Wykładnia i stosowanie przepisów o sankcji kredytu darmowego z odwołaniem do zasady proprocjonalności

Z perspektywy analizy kluczowe znaczenie mają art. 45 ust. 1, 4 i 5 u.k.k. W przypadku naruszenia przez kredytodawcę przepisów wymienionych w art. 45 ust. 1 u.k.k. konsument – po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia – zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie kredytu[6]. Sankcję przewidzianą w tym przepisie – w ślad za samym ustawodawcą[7] – powszechnie określa się mianem sankcji kredytu darmowego. Wyjątek wprowadzono w art. 45 ust. 4 u.k.k., zgodnie z którym w przypadku zastosowania tej sankcji konsument ponosi koszty ustanowienia zabezpieczenia kredytu określone w umowie. Kredyt, ściśle rzecz ujmując, nie ma wówczas charakteru zupełnie darmowego. Na mocy art. 45 ust. 5 u.k.k. uprawnienie do skorzystania z sankcji kredytu darmowego (złożenia stosownego oświadczenia przez konsumenta) wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy. Przywołane przepisy ani inne przepisy u.k.k. literalnie nie wspominają o proporcjonalnym stosowaniu omawianej sankcji.

Jakkolwiek u.k.k. stanowi implementację dyrektywy 2008/48, sama dyrektywa nie wymaga explicite wprowadzenia instytucji takiej jak sankcja kredytu darmowego. Przewiduje ona ogólny – i znany również innym dyrektywom unijnym – przepis, zgodnie z którym państwa członkowskie powinny ustanowić przepisy dotyczące sankcji, które mają zastosowanie w przypadku naruszenia przepisów krajowych przyjętych zgodnie z dyrektywą 2008/48, i podejmować wszelkie niezbędne działania w celu zapewnienia stosowania tych sankcji (art. 23 zd. 1 dyrektywy 2008/48). Co bardzo ważne, sankcje muszą być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające (art. 23 zd. 2 dyrektywy 2008/48). W wykonaniu tych wymogów polski ustawodawca zdecydował się wprowadzić sankcję kredytu darmowego. Podobne rozwiązanie funkcjonowało wcześniej w art. 15 u.k.k. z 2001 r.[8].

Poszukując źródeł nakazu proporcjonalnego interpretowania i stosowania przepisów regulujących sankcję kredytu darmowego, należy przede wszystkim sięgnąć do Konstytucji RP. Nie znajdziemy w niej przepisu, który explicite odwoływałby się do zasady proporcjonalności. Wyrażono ją w art. 31 ust. 3 Konstytucji RP[9], zgodnie z którym ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Przyjmuje się, że wymóg konieczności jest spełniony, jeżeli ustanowione ograniczenia są zgodne z zasadą proporcjonalności[10]. Oznacza to, że: 

  • muszą być w stanie doprowadzić do zamierzonych celów,
  • powinny być niezbędne dla ochrony interesu, z którym są powiązane,
  • ich efekty muszą pozostawać w proporcji do ciężarów nakładanych na obywatela[11].

Można przypuszczać, że w przekonaniu polskiego ustawodawcy aktualna treść art. 45 u.k.k. realizuje postulat proporcjonalności[12] i jest zgodna z Konstytucją RP. Z pewnością korzysta z domniemania konstytucyjności. Gdyby sąd powziął co do tego wątpliwości, to – na podstawie art. 193 Konstytucji RP – może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne odnośnie do zgodności art. 45 u.k.k. z Konstytucją RP[13]. Dalsze rozważania uwzględniają domniemanie konstytucyjności omawianej normy.

Aktualne brzmienie przepisów u.k.k. nie przewiduje możliwości miarkowania sankcji (proporcjonalizacji jej wysokości). Formalnie oznacza to, że każde naruszenie przepisów wymienionych w art. 45 ust. 1 u.k.k. skutkuje jednakową sankcją. Próba jej miarkowania – w świetle obecnego brzmienia przepisów – prowadziłaby do naruszenia art. 45 ust. 1 u.k.k. (względnie do jego wykładni contra legem). Dodatkowo, wobec braku jakiegokolwiek algorytmu miarkowania przewidzianego w przepisach, każde odstąpienie od pełnej sankcji stanowiłoby zupełnie arbitralną decyzję sądu (względnie decyzję nawiązującą per analogiam do innych przepisów normujących miarkowanie kar).

Treść przepisów u.k.k., w szczególności interpretowana z uwzględnieniem art. 31 ust. 3 Konstytucji RP i art. 23 zd. 2 dyrektywy 2 (...)